CAK Zamek jedzie na Woodstock! –  pod taką nazwą mieszkańcy gminy Krosno Odrzańskie mieli okazję pojechać na najpiękniejszy festiwal świata do Kostrzyna nad Odrą. Czterdziestoosobowa grupa nastawiona na dobrą zabawę stawiła się punktualnie o 16:00 na parkingu przy Urzędzie Miasta w Krośnie Odrzańskim, skąd wyruszyła na XVII Przystanek Woodstock.

Początkowo podróż przebiegała bardzo spokojnie, aż do miejscowości Górzyca, gdzie ruch zaczął się zagęszczać. Na 5 km przed Kostrzynem wycieczka stanęła – korek samochodów ciągnął się, aż po horyzont. Opiekun grupy Radosław Sujak uspokajał wszystkich, że na pewno dojadą na miejsce. Grupa była jednak przygotowana i zabawę w większości rozpoczęła już teraz. Po godzinie udało się przybyć do miasta – oblężonego jak nigdy wcześniej. Jeszcze tylko godzinny spacer na pole Woodstockowe i można było rozpocząć imprezę na całego.

Na scenie wszystkich rozgrzewał już australijski zespół Airbourne. Grupa rozeszła się w wielu kierunkach – tak naprawdę każdy na Woodstock pojechał w innym celu. I tak byli miłośnicy Kryszny i też tam się udali. Kto chciał posłuchać dobrej muzyki Folkowej udał się w pobliże namiotu Akademii Sztuk Przepięknych. Znaleźli się również fani pogo i „latania” pod sceną oraz sympatycy chłodnego złocistego napoju. Nawiasem mówiąc w bezchmurny sobotni dzień, gdzie słońce prażyło był to jeden z najlepszych pomysłów. Po niesamowitej dawce Rock and Rolla tłum zaczął rosnąć. Przejście 200 m zajmowało około 20 minut. Kolejki rosły w niesamowitym tempie. Godzina stania po coś do jedzenia okazała się standardem.

Z kolei na scenie z polską flagą pojawił się Gentleman oraz zespół The Evolution. Rozpalili prawdziwy jamajski ogień na Woodstockowym polu. Wszyscy bawili się doskonale. Jednak to wszystko było jedynie preludium do prawdziwego wydarzenia. Parę minut po 23:00 na scenie pojawiła się brytyjska grupa The Prodigy. Publiczność oszalała. Niesamowity koncert, podczas którego artyści zaprezentowali wszystkie swoje najlepsze kawałki. Bo takiej dawce energii nikt nie chciał nas już wypuścić. Chwilę potem na scenie pojawiła się polska funkowo-punkowa grupa Łąki Łan, która odgrywając swój ostatni kawałek –  zakończyła tegoroczny Przystanek Woodstock.

Czas koncertów był niesamowity! Jednak po każdej imprezie musi nastąpić powrót do domu. Punktualnie o 3:00 nad ranem mocno zmęczona, ale z niesamowitymi wrażeniami grupa powróciła do Krosna Odrzańskiego. Krośnieńscy Woodstock’owicze już zapowiedzieli, że planują wrócić tam za rok.

Organizatorem wyjazdu było Centrum – Artystyczno Kulturalne „Zamek” w Krośnie Odrzańskim.